Magiczny, wyczekiwany bieg.
Niech wilk będzie z tobą!
Mam siwe włosy i głód poznawania, doświadczania świata
Przedostatni bieg w sezonie. W nocy popadał śnieg, temperatura kilka stopni na plusie.
Półmaraton w stolicy Katalonii, nawet nie pamiętam skąd wzięłam pomysł na ten bieg. Bilety na samolot rezerwowaliśmy pół roku wcześniej z wpisowym się nie spieszyliśmy, bo cena wzrastała po przekroczeniu 12 000 biegaczy. Zgłosiliśmy się w na początku grudnia przy 9 000, potem lawinowo rosła liczba uczestników by zatrzymać się na 17 800.