Takie cuda zostaną zamontowane do Miniaków. Po ostatnim wyskoku Clubiego, lepiej mieć za co holować…
Uprzejmie donoszę, że nie byliśmy na NAJ zlocie w Oławie, specjalnie i z premedytacją i w przyszłym roku też nas nie będzie.
Έχω γκρίζα μαλλιά της πείνας και της μάθησης, βιώνει τον κόσμο
Takie cuda zostaną zamontowane do Miniaków. Po ostatnim wyskoku Clubiego, lepiej mieć za co holować…
Uprzejmie donoszę, że nie byliśmy na NAJ zlocie w Oławie, specjalnie i z premedytacją i w przyszłym roku też nas nie będzie.
Rajd uważam za jeden z najlepszych o ile nie najlepszy z dotychczasowych czterech, na których byliśmy. Program ciekawy, bogaty we wrażenia i urozmaicony – z czego zresztą słynie Ikar. Baza rajdu była strzałem w dziesiątkę – intersująca historia, dobre warunki i pyszne jedzenie. Już czekamy, gdzie Ikar poszybuje/ pojedzie za rok.
Drugi dzień rajdu to poranne pogawędki motoryzacyjne,
IKAR 2015 XI Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych.
Bazą rajdu był zamek Tzschocha, po naszemu Czocha znaczy się Czajków. Byliśmy w domu.
Red zaliczył SPA, jestem bardzo zadowolona z efektów