Nie pochwalam. Parking przy supermarkecie to nie miejsce na zabytkową motoryzację. Wystawy klasycznych samochodów są organizowane na terenie pięknych parków, willi, na reprezentacyjnych placach i rynkach.
We Wrocławiu rozmieniono klasyki na drobne.
Mam siwe włosy i głód poznawania, doświadczania świata
Nie pochwalam. Parking przy supermarkecie to nie miejsce na zabytkową motoryzację. Wystawy klasycznych samochodów są organizowane na terenie pięknych parków, willi, na reprezentacyjnych placach i rynkach.
We Wrocławiu rozmieniono klasyki na drobne.
Było ciężko – trudność polega na skompletowaniu drużyny 5-osobowej. Nasza ekipa z „nocnego Sztafetowego” miała inne plany, musieliśmy szukać trzech śmiałków do biegu po Stadionie Olimpijskim.
To jeszcze nie koniec, nasz maraton kończył się dopiero w niedzielę po południu po 10 km spacerze.
Złamaliśmy wszystkie zasady „przed maratonem”. Byle co jedliśmy, spaliśmy może z 3 godziny dzień przed, większość czasu przesiedzieliśmy w niewygodnej pozycji ale to był niezapomniany bieg.