Wczoraj uczestniczyliśmy w akcji dla dzieciaków. Auta otrzymały numery, które losowały dzieci a potem woziliśmy je do kolejnych punktów – niespodzianek. I tak odwiedziliśmy ATM, stadion, nieśmiertelny parking koło Milenijnego i wreszcie WSB, gdzie akcja się zakończyła.
Kategoria: Tu i tam
Świat jest wystarczający to życia jest za mało.
Porwanie wora?
W niedzielę ruszamy na akcję…
Film promujący akcje „Porwanie wora Mikołaja”
WLTA 6 runda
Rano nie zapowiadało się na tak trudną eliminację – zdradliwe świeciło Słońce. Na miejscu było zimno, ślisko ale miło. Najlepszy czas zrobiłam na drugim przejeździe. Potem było już tylko gorzej, zaczął padać śnieg potem śnieg z deszczem i deszcz. Mocno się zdziwiłam, że miniak potrafi latać bokiem, driftować i kręcić bąki 😉 Trudno się zresztą dziwić – jeździłam na letnich oponach! Inne auta też miały spore problemy, nawet czterołapy. Jedno subaru mało nie dachowało, uratowało się zjeżdżając z hopy w poprzek.
Znów byłam gwiazdą…
Pojawiła się też niepokojąca wiadomość, że NLC może nie odbyć się w przyszłym roku. Mam nadzieję, że plotki się nie potwierdzą inaczej zostanie mi tylko WLTA i „męki” w grupie 0!
„Martwy” sezon?
Nie dla nas kanapa i ciepły garaż. W przyszłym tygodniu kolejna odsłona WLTA – mam nadzieję, że bez kolektorowych niespodzianek. Maciek zamontował dziś nowe obejmy i przygotował auto do jutrzejszego przeglądu. Wybieramy się też miniakami na mikołajkową niespodziankę dla dzieciaków.
Jesień
Jesień nam nie doskwiera, długie ciemne wieczory spędzamy w garażu walcząc z Clubim
Postęp prac
co zresztą jest czystą przyjemnością 😉
reszta bandy ma się dobrze…