Postanowiliśmy odpocząć od zgiełku miasta i odpocząć przed startem na wyspie Lamma. Musieliśmy ją odwiedzić, po wyspach Lantau i Hongkong, jako trzecią co do wielkości.
Słońce, plaża i relaks tego potrzebowałam, więc promem popłynęliśmy na wyspę.
W mieście wszystko wydaje się NAj – najwyższe wieżowce, największa ich ilość. Wszystko przytłacza, ilość ludzi na ulicach, kolejki do wszystkiego i wszędzie. Oszołomienie i zachwyt.