Cenkovice – Sábado

Rano śniadanie – dwa rychliki, dopychamy się chlebem. Monsterk pożycza nam igłę na nasze wczorajsze problemy – pierwszą testujemy ABD. Ustawiamy auto na starcie, który opóźnia się godzinę. Dopada nas właścicielka domu i pyta czy spaliśmy w pokoju bo nie widziała auta i bardzo się martwiła. Wytłumaczyliśmy jej, że auto zostawiamy pod hotelem gdzie jest zlot. Bardzo miła pani. Jako jedni z pierwszych ruszamy na trasę. Najpierw próba rajdowa i w trasę.

Czytaj dalej →

Cenkovice – viernes

Compruebe la región de Cenkovice. Al llamar para el taller. El propietario no tiene - secretario fue a la tienda para ver lo que está pasando. El coche en Chapistería, pronto será pintado. Estoy un poco desconsolado, mirar hacia adelante para continuar ... El camino a la República Checa bastante agradable. Nuestro Orlen con salchicha cerrado - renovación - afortunadamente sigue vendiendo perros calientes y café. Alimentados llegar a la República Checa. Sin embargo, pocos kilómetros y vamos a estar en el sitio.

Czytaj dalej →

Jueves

Miał dzwonić i nie dzwonił – sama się odezwałam. Rozmowa była enigmatyczna, prawie nic się nie dowiedziałam, samochód robią, nie jest źle… Namęczyli się z maską bo nie pasowała – ale ją dogięli i jest już ok. Pozostaje tylko czekać…

Sábado

7.00 odjazd do warsztatu. Miało być wolno a było 80km/h. Przyspieszenie ma niezłe i jest cichszy. Llegamos al lugar: mina pracowników – bezcenna (załamanie), właściciela – zachwyt. Oczywiście spodziewał się palstika. Bardzo ucieszył się, że to klasyk, powiedział że to auto z duszą. Długo oglądał z zachwytem. Umówiliśmy się, że jak „rozkręci” da znać co i jak i na kiedy. Czekam na telefon. El más importante, że zaczyna się odliczanie, teraz tylko czekać na finał 😉