Bangkok Marathon


Bangkok Marathon start 0:30 temperatura 29 stopni C, wilgotność 94% podane oficjalnie przez organizatora. Trasa beznadziejna -szybko „wybiegliśmy z miasta” i cały czas poprowadzona wiaduktem autostradowym. Nie znoszę takich długich prostych, nic do oglądania to bardzo siada mi na głowę. Gorąco i duszno tak jak by się w saunie biegało. Łatwo nie było żeby nie powiedzieć
To był cholernie trudny maraton ale mamy TO!

50. BMW BERLIN-MARATHON 2024

Przypadek, nie sądzę.

Całkiem przypadkiem pomyślałam, że fajnie byłoby pobiec w jubileuszowym 50 maratonie w berlinie, a że dopuszczali dwuosobowe drużyny – to tak się zarejestrowaliśmy (na nic nie licząc). Jakie było nasze zdziwienie, gdy otrzymaliśmy wiadomość, że nas wylosowali – jedziemy do Berlina!

31 maraton na liczniku.
Czytaj dalej →

MARATHON POUR TOUS Paryż

Fot.Organizator

To była przygoda życia, choć błyskawiczna. Wylądowaliśmy w Paryżu o 11:00, zobaczyliśmy ile się dało- chodząc i jeżdżąc metrem. 40 minut relaksu i stanęłam na starcie Marathon Pour Tous. Atmosfera była niesamowita a doping obezwładniający i ogłuszający i nie przesadzę pisząc, że na całej trasie. Wszystko było wygrodzone barierkami, organizacja nie zawiodła a Paris 2024 w olimpijskim przybraniu wyglądał pięknie „że szedłem piechotą”. Trasa była trudna – nie bez powodu Kipchoge zszedł z trasy do tego piekielny upał. Jednak wrażenia rekompensują wszystko. Po biegu i przedarciu się przez tłumy doszliśmy do Champs-Élysées, gdzie na ławce się przebrałam, chwilę odetchnęłam i pojechaliśmy na lotnisko. I taka to była noc w Paryżu.

Czytaj dalej →