Bo dwa klocki są lepsze niż jeden!
Z głową lepiej, nogi mają się dobrze, czy wszystko wraca do normy zobaczymy. Jedno jest pewne, po biegu byłam zadowolona, potrzebowałam zwycięstwa.
Mam siwe włosy i głód poznawania, doświadczania świata
Wydarzenia biegowe z naszego życia
Bo dwa klocki są lepsze niż jeden!
Z głową lepiej, nogi mają się dobrze, czy wszystko wraca do normy zobaczymy. Jedno jest pewne, po biegu byłam zadowolona, potrzebowałam zwycięstwa.
Nigdy nie ma jednej przyczyny katastrofy, to szereg drobnych czynników składających się na jedną wielką porażkę.
Fot. Datasport
Czytaj dalej →
„Świętojański” wieczór spędziliśmy biegając po Parku Grabiszyńskim z Radiem Wrocław (bo jak nie wystartować pod domem?!).
Dwa tygodnie po maratonie, bez biegania i trenowania, 4 dni po męczącym powrocie czy to mogło się udać?
Dzięki nieoczekiwanej propozycji właściciela domków mogliśmy sobie pozwolić na dłuższy sen. Zamiast liczyć dodatkową godzinę na dojście i szaloną pobudkę o 2 w nocy, mogliśmy wstać dopiero o godzinie 3. Przygotowaliśmy tradycyjne śniadanie biegacza: kawa i tosty z dżemem. Włożyliśmy wieczorem przygotowany „zestaw startowy” i ruszyliśmy na spotkanie z przygodą.
Fot. Phuketmarathon.com