Pobiegliśmy dobrze choć źle, baba była facetem, a ja byłam trzecia choć druga, jak szaleć to szaleć w końcu to karnawał.
Author: Goshia
Zimowy Półmaraton Gór Stołowych
Rozwiązła relacja o poszukiwaniach zimy w zimie.
Foto. Tomasz Szwajkowski
Potrzeba nam kilometrów przed maratonem, stąd styczeń obfituje w starty w “dziwnych” Langlauf. Ciekawiej biec w zawodach niż „klepać kilometry” na treningu, dlatego zdecydowaliśmy się na kolejny zimowy bieg o tajemniczym skrócie ZPGS. Jak na bieg górski przystało było zaledwie 500 miejsc, które podczas zapisów rozeszły się błyskawicznie.
Czytaj dalej →
“Policz się z cukrzycą i ucz się pierwszej pomocy”
W tym roku towarzyszy nam hasło “Co … (tu wstawić odpowiednią liczbę) biegi to nie jeden”, zgodnie z ideą wystartowaliśmy w dwóch biegach “Policz się z cukrzycą i ucz się pierwszej pomocy” jednego dnia.
TRIADA zimowa_dzień drugi
Jak się czuje James Bond po akcji? Czy bolą go nogi i co to właściwe znaczy ból? Nie, takie myśli nie zaprzątały mi głowy, kiedy szykowałam się do 3, ostatniego etapu Triady. Chciałam być już na mecie, tylko i aż tyle. W zasadzie nogi mnie nie bolały, czułam tylko zmęczenie “czwórek” niewprawionych w stromych zbiegach.
Foto. Triada
TRIADA zimowa_dzień pierwszy
Jak sama nazwa wskazuje, co trzy biegi to nie jeden.
Triada to etapowy bieg górski, już nie pamiętam jak wpadłam na pomysł udziału w tym biegu. Jak bardzo był szalony niech świadczy fakt, że bazą biegów było Krościenko nad Dunajcem, czyli od Wrocławia 3 lata wołami, do tego pierwotna wersja planu zakładała wybór dystansu ULTRA czyli 60km.