TRIADA zimowa_dzień drugi

Jak się czuje James Bond po akcji? Czy bolą go nogi i co to właściwe znaczy ból? Nie, takie myśli nie zaprzątały mi głowy, kiedy szykowałam się do 3, ostatniego etapu Triady. Chciałam być już na mecie, tylko i aż tyle. W zasadzie nogi mnie nie bolały, czułam tylko zmęczenie „czwórek” niewprawionych w stromych zbiegach.

Fot. Triada

Czytaj dalej →

TRIADA zimowa_dzień pierwszy

Jak sama nazwa wskazuje, co trzy biegi to nie jeden.
Triada to etapowy bieg górski, już nie pamiętam jak wpadłam na pomysł udziału w tym biegu. Jak bardzo był szalony niech świadczy fakt, że bazą biegów było Krościenko nad Dunajcem, czyli od Wrocławia 3 lata wołami, do tego pierwotna wersja planu zakładała wybór dystansu ULTRA czyli 60km.

Czytaj dalej →

2018

Dobrego roku!

Mam nadzieję, że dla nas, nie będzie gorszy niż 2017, to był udany rok. Planujemy powroty do miejsc, które nam się spodobały, gdzie dobrze się czuliśmy, kilka zlotów samochodowych i oczywiście wycieczki biegowe w celach poznania świata.

Kalendarz zapełniony, czas na realizację w końcu zostały tylko 363 dni!

33. Uliczny Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy

Przez chwilę zastanawialiśmy się czy nie wybrać konkurencyjnej imprezy w Jelczu-Laskowicach, jednak po raz trzeci wybraliśmy Trzebnicę, bo znamy trasę, jest asfalt i wiemy czego możemy się spodziewać. Przeszkadza mi nagonka na ten bieg ze strony konkurencji. Jesteśmy dorośli i mamy wolną wolę oraz wybór.

Czytaj dalej →