Tak jak obiecałam, co weekend wyruszamy Miniakami na jakieś eskapady. Tym razem padło na Majówkę Pojazdów Zabytkowych na 1200 lecie Cieszyna.
Autor: Gosia
Ride’n’Roll
Nasze maleństwo (tym razem niebieskie) gościło na zlocie „Ride’n’Roll” American Cars & Music Festival czyli VI zlocie samochodów amerykańskich.
Fotka autorstwa Łukasza Bery pochodzi z portalu www.dlastudenta.pl
VIII Rajd pojazdów zabytkowych Rydzyna
Tak, tak nasze maleństwo z racji swojego klasycznego rodowodu mogło uczestniczyć w tak nobilitowanym gronie.
Z ogromnym zainteresowaniem wysłuchaliśmy wykładu o historii motoryzacji – okres Vintage. Już nie mogę doczekać się kolejnej części Classic. Teraz już wiem dlaczego nadwozie nazywamy „budą” – Edward Gowen Budda 🙂
Poznaliśmy też „tajemniczą” Syrenę Sport i Panharda (851 ccm – 60 KM!).
Antonin
Pogoda od rana była paskudna, jednak postanowiliśmy pojechać tak jak obiecaliśmy. Na szczęście za Wrocławiem pogoda się poprawiła i było całkiem całkiem. Pojechaliśmy na dwie fury i na początku Maciek prowadził. Był podenerwowany, nie zauważył świateł, przejechał na czerwonym a potem jechał zachowawczo 60. Żeby się tak nie denerwował wyprzedziłam go i przyspieszyłam do 100 – na miejsce jazda poszła jak z płatka 🙂
Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i zaliczyliśmy ognisko.
III. Mini Race Day
Wstaliśmy o 5 i po porannym ogarnięciu ruszyliśmy w trasę. Wybraliśmy drogę przez Międzylesie żeby odwiedzić naszą ulubioną stację benzynową ;). Pogoda była rewelacyjna od świtu słońce ostro grzało. Droga w Czechach okazała się fatalna ale jechaliśmy podrzędnymi dróżkami, za to widoki… Musieliśmy zaliczyć objazdy 3 x 8 km. Odwiedziliśmy jeszcze sklep i zaopatrzeni w piwo, kofolę i studencką dojechaliśmy na miejsce. Przejechaliśmy wjazd i musieliśmy zawracać, dołączył do nas Michał i Witek. Na wjazd czekało już kilka mini i utworzyła się mała kolejeczka. Po zarejestrowaniu wjechaliśmy na tor. Cała polska ekipa już była – sporo aut.
Po odprawie organizacyjnej zaczęły się jazdy próbne. Trasa była krótka ale bardzo kręta.