Kuchenne rewolucje

Wracamy do domu, oczywiście po męczącym dniu pracy i zastajemy “podejrzaną” paczkę.
Nadawca – Marian Studnic i wszystko jasne

Zabełków 2015

Po rocznej przerwie, co razem daje dwa lata powróciliśmy na boisko w Zabełkowie. Marian trzyma standard. W tym roku były niezłe jaja – najpierw jajecznica ale na twardo, potem jaja sadzone, moja ulubiona smażonka by wreszcie maraton zakończyć jajkiem w kanapce.

Czytaj dalej →

Paski i pepitka

Takie cuda zostaną zamontowane do Miniaków. Po ostatnim wyskoku Clubiego, lepiej mieć za co holować…

Uprzejmie donoszę, że nie byliśmy na NAJ zlocie w Oławie, specjalnie i z premedytacją i w przyszłym roku też nas nie będzie.