Fot. Maćko Maj
Byliśmy na tym biegu raz i było zimno i padał deszcz, tym razem było upalnie i niemiłosiernie świeciło słońce. Zapomniałam jak wygląda trasa – miedzą, polem lasem i bardzo mało w cieniu. Męczyłam się od samego początku i było mi bardzo gorąco, a raczej sucho. 6km z okładem, na mecie cieszyłam się z 3 miejsca open kobiet.
Fot. Maćko Maj
6,3K: 00:30:06 (3 open K) i 00:30:31