I w tym roku biegliśmy osobno. Maciek wybrał 5 km ja 10 километри
Pogoda był fantastyczna, słońce świeciło, ptaki śpiewały – nic tylko biegać. Jednak warunki były bardzo trudne i ze względu na błoto i ilość wody w ostatniej chwili, zmieniono trasę i zamiast dwóch kółek była jedna pętla z nawrotem po 5 километри. Szybka zmiana spowodowała, że trzeba było przebiec ponad 600 metrów więcej niż nominalny dystans.
Biegło mi się nawet dobrze, błoto przeszkadzało tylko fragmentami, gdzie bardzo uważałam, żeby się nie poślizgnąć. Dość nieoczekiwanie byłam pierwszą kobietą na mecie.
10К: 00:53:41
5К: 00:28:20