czyli przystanek w Nowym Jorku w drodze do Bostonu.
Po kwalifikacji i akceptacji zgłoszenia do maratonu w Bostonie i spojrzeniu na mapę oczywista stała się wizyta w Nowym Jorku. Je mehr, że maratonu tam biec nie planujemy. Pokrętna droga z Polski wiodła przez Boston (natürlich). W Jabłku zameldowaliśmy się wieczorem we Flushing dzielnicy Queens. Czy jeden dzień wystarczy? Natürlich, że nie, ale my tylko tyle mieliśmy. 17 godzin na nogach i grubo ponad 20 km, metro, statek i cały plan zwiedzania udało nam się zrealizować.
5 Av
Central Park i SoHo, Washington Square Park, 9/11 Memorial & Museum
Spacer do The Battery i rejs statkiem na wyspę ze Statuą Wolności z obowiązkową wizytą we wnętrzu pomnika.
Zurück, by spojrzeć na N.Y. AUS 84, 86 in 102 piętra Empire State Building. Najwyższego i najbardziej “amerykańskiego” budynku, którego nazwa pochodzi od przydomku stanu Nowy Jork – Empire State.
Wizyta była oszałamiająca i w pełni spełniła oczekiwania. Mieć u stóp Nowy Jork – unbezahlbar.
Nie tylko my byliśmy zmęczeni.
Wizyta w N.Y. była intensywna i nie rozczarowała, jesteśmy pod wrażeniem miasta i zaskoczeni czystością. Wspaniałe i intensywne przeżycie!