Fot. Łukasz Gościnniak
W tym roku, mimo pięknego jubileuszu i naszej ogromnej sympatii do prusickich biegów z powodu wyjazdów weźmiemy udział tylko w dwóch etapach.
Fot. Łukasz Gościnniak
Pobiegłam bez ciśnienia bo i tak nie będę się liczyć w klasyfikacji. Na stracie stanęłam nieco dalej, zostawiając miejsce szybkim biegaczom. Drugi raz nie zrobię tego błędu. Lubie ruszać mocno, a tym razem wolniejsi mnie blokowali. Dopiero po około 500 metrach mogłam biec swoim tempem i przestać lawirować miedzy biegaczami. Czy to dobra „biegowa”pogoda, czy inne okoliczności sprawiły, że pobiegłam swoją najlepszą „piątkę” od złamania.
Fot. Łukasz Gościnniak
Nie wiedziałam jak bardzo brakuje mi ścigania w Prusicach. To był dobry bieg, jestem bardzo zadowolona.
5K:00:22:04 (4 OPEN i 1 K40)