Бегущий в Египте эпизод 3


Марса Алам в третий раз в этом году, потому что ничего не случается дважды…


Niezmiennie przywitało nas słońce i stała temperatura 30 градусов Цельсия. Bieganie tradycyjnie możliwe było tylko wcześnie rano i to w dość ograniczonym zakresie. Kilometraż tym razem wybiegaliśmy skromy. Pustynia nam nie sprzyjała, a ja wolałam się skupić na utrzymaniu nóg w jednej płaszczyźnie a nie złapać kontuzję. Bieganie po asfalcie było tym razem niemożliwe.

Nadal wolę ciepło, mięśnie wydajniej wtedy pracują i znacznie lepiej mi się biega. Zimno mnie dosłownie paraliżuje.