Wirtualna edycja, wirtualna sztafeta, realny bieg i pomaganie!
Nie było tłumów, ścisku i pałeczek za to członkowie drużyny otrzymali unikalne kody, które wirtualnie połączyły zawodników.
Tradycyjnie można było skorzystać z treningów (5 wirtualnych w tym 2 dodatkowo w Parku Grabiszyńskim) – pobiegłam wszystkie 5 wirtualnych:
29.07 – 00:22:22
05.08 – 00:22:10
12.08 – 00:21:43
19.08 – 00:22:07
26.08 – 00:22:03
Za wyjątkiem pierwszego – gdzie byłam 1 kobietą, we wszystkich pozostałych biegach treningowych zajęłam drugie miejsce OPEN KOBIET.
Cieszę się z wyniku i sama sobie dziwię, że te „piątki” tak dobrze mi „wyszły”.
Trasa wyklepana do znudzenia, czasem nieco modyfikowałam finisz, tak by nie był pod górkę albo nie natknąć się na wyjazd tramwaju z pętli.
Pakiety startowe zawierały medal, co było najrozsądniejszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji.
5K 00:21:55 i 00:22:03