Dwa lata temu na wycieczce nad Morze Martwe spotkaliśmy parę Australijczyków. Rozmawialiśmy oczywiście o bieganiu i wymienialiśmy się informacjami na temat maratonów. Pierwszym naszym pytaniem było: jaki jest najlepszy maraton w Australii? Bez wahania padła odpowiedź: Gold Coast!
Po powrocie do kraju rozpoczęliśmy przygotowania, by w przyszłości wziąć udział w tym maratonie.
Wstępnie planowaliśmy udział w 2020 roku, jednak z uwagi na koszty Gold Coast Marathon został odłożony w czasie. Tradycyjnie przygotowałam cały plan podróży i cały czas pozostawaliśmy w kontakcie z organizatorem biegu. Wywrócony 2020 rok nie oszczędził też GCM, który stał się wirtualnym wydarzeniem, więc mogliśmy wziąć w nim udział na odległość.
Wyzwanie trwa od 1 do 31 lipca, do wyboru jest 6 dystansów, a rejestracja darmowa.
Wybrałam Surfers Paradise Trio czyli:
ASICS Virtual Half Marathon;
Southern Cross University Virtual 10km Run;
Gold Coast Airport Virtual 5km Fun Run.
Cały czas można się zapisywać GCM Virtual zaprasza.
Wyniki prezentowane są na żywo i mam niezłą zabawę śledząc zmiany w rankingu po każdym weekendzie. Dominują biegacze z Australii. Cieszę się z moich wyników i w połowie zmagań cały czas utrzymuję się na wysokich pozycjach w rywalizacji kobiet.
Zakończyłam swoje Surfers Paradise Trio, czekam do końca miesiąca na ostateczny ranking, a do Australii na GCM w „realu” wybierzemy się jak to tylko będzie możliwe!