Стартувај виртуелно знаме и работи со Устав 3 Мај


Zapisaliśmy się na dwa wirtualne biegi, związane z majowymi świętami. Pobiegliśmy na wspomaganiu 4 łap.


ZawodnikArgo przynajmniej biega. Robimy przystanki napodlanie krzaczkai niezbędne obwąchanie kępy traw, bo to ma być przyjemność a nie szaleńczy wyścig. Wirtualne zawody dają możliwość swobodnego biegania bez pośpiechu więc nasz czworonożny przyjaciel zaliczył już udział w zawodach choć dopiero poznaje nas i otoczenie. Na trasie zachowuje się bardzo dobrze, biega równym tempem, więc jak pojawi się możliwość udziału wnormalnych zawodach”, gdzie będzie można pobiec z psem na dystansie 5 km to wystartujemy na 6 nóg bez spiny.

Wirtualne zawody są dobrą rozrywką, zapisuje się jedno z nas, startujemy razem. Wybieramy interesujące nas wydarzenia. Ilość może przytłaczać, dlatego warto dobrze sprawdzić organizatora i propozycję zanim podejmie się decyzję. Ciekawe propozycje pojawiają się z zagranicy, gdzie organizatorzy maratonów przenoszą swoje wydarzenia do wirtualnej rzeczywistości z realnym bieganiem. Pojawiają się biegi bez wpisowegowtedy medal też jest wirtualny, albo zaproszenia do rywalizacji z klasyfikacją.

Bardzo polubiłam wirtualne zawody, wybieram ile kilometrów chcę przebiec, kiedy i trasą jaka mi wydaje się najprzyjemniejsza. Nigdzie nie muszę jeździć, tracić czasu na dojazd, wychodzę z domu i biegnę. Rywalizacji mi nie brakuje, bardziej się martwię czy jeszcze będę chciała do niej wrócić. Jedyne, co bym chciała, żeby zostało po staremu to nasze wyjazdowe maratony świata. Spakować plecak i polecieć gdzieś w ciekawy zakątek świata by zwiedzić go przez 42 километри!