Zacznę od nieśmiertelnego zdania: w tym roku mieliśmy się przygotować, tym bardziej, że bieg przesunięto o miesiąc. Wyszło jak zwykle, choć przyznaję, że jeśli decydujemy się na trening, to najczęściej wybieramy trasę „trzech górek”.
Czytaj dalej →