W ramach The French Riviera Marathon Nice-Cannes partner Bio c’ Bon zorganizował otwarty trening biegowy.
Fot. Bio c’ Bon Running
Sieć sklepów z produktami bio prowadzi również grupy biegowe Bio c’ Bon Running i wystawia sportowe drużyny biegowe. Bez wahania zgłosiliśmy swój udział w wydarzeniu, bo to świetna okazja do poznania innych biegaczy, ciekawych miejsc i lokalnych zwyczajów biegowych.
Spotkanie było zaplanowane na 18.30 ale „dzikie tłumy” się nie pojawiły. Byliśmy my i Niemiec, który do końca nas „prześladował”, nawet w samolocie, reszta to całe 10 osób lokalsów w tym dwie trenerki.
Czy resztę wystraszyła perspektywa przebiegnięcia 8km?
„Session de 8km sur la promenade des anglais ce soir avec le magasin de Nice Gambetta collation offerte par notre partenaire BIO après un petit run de 30/45 min à 4 jours du grand départ.”
Pobiegliśmy słynną promenadą, do równie obleganego napisu i powrót na promenadę. Po tragedii jaka wydarzyła się 3 lata temu nie ma śladu. Ludzie tłumnie spacerują, biegają, jeżdżą na rowerach i deskorolkach. To jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc o każdej porze dnia i nocy, trudno się dziwić, bo jest to urokliwa 7km promenada nad Morzem Śródziemnym.
Na koniec na Promenadzie Anglików zrobiliśmy planki.
Wróciliśmy na miejsce zbiórki – pod sklep, gdzie czekał na nas poczęstunek w tym woda kokosowa (pycha!). Chyba się przekonam do tego napoju w kartoniku, po biegach to doskonały izotonik, choć myślałam, że nic nie zastąpi tej bezpośrednio z kokosa.
Jeszcze trochę porozmawialiśmy, powymienialiśmy się doświadczeniami biegowymi i wróciliśmy do hotelu.