Imprezy towarzyszące

Tydzień ma siedem dni, weekendy są zazwyczaj “startowe” a w pozostałe dni odpoczywamy, trenujemy, wzmacniamy i z wielką przyjemnością uczestniczymy w różnych biegowych spotkaniach.

Nie ma już wtorkowych spotkań SBRT, zranenia. Sklep Biegacza zorganizował Bieg Zająca, opuściliśmy Bieg Pączka, to tym razem nie mogło nas zabraknąć.

O niečo viac než 7 km a my nie mogliśmy sięnagadaćz ekipą. Czekamy na kolejne biegowe spotkania.

Testowaliśmy też po raz kolejny buty Salomona.
Znany Lasek Osobowicki i 5 km trasa, znany model butów. Tym razem ja dopasowałam damski model a Maciek biegł w swoich, bo dla niego zabrakło rozmiaru. Buty do mnie nie przemówiły, moje uprzedzenie się pogłębia.

Był spory tłumek i jak zawsze uśmiechnięty Bartłomiej. Startu w Jedlinie nie ma w planach, za to wyjazd napoważniejsze zawody”.

Fotografie. Bartłomiej Przedwojewski

I na koniec sala, od której nie stronimy.

Fotografie. Smolecka Zadyszka