Trzy tygodnie lenistwa i zero startu w zawodach miały nam zrekompensować podwójne Mikołajki.
Bieg Mikołajów. Pierwszy start mieliśmy w sobotę – drugiego grudnia o godzinie dwunastej na Partynicach. Byliśmy nieco przerażeni – more than 1100 people, gdzie to wszystko się pomieści. Kolejek po odbiór pakietów nie było, podobnie w depozycie – pusto. Zastanawiałam się, gdzie podziali się ludzie, pardon, Mikołaje – stali w kolejce po kawę!
Godzinę do startu zagospodarowaliśmy na rozgrzewkę i ploteczki, a tłum gęstniał.
Wystartowaliśmy. Po Nocnym Sztafetowym Maratonie Pisatowskim wiedziałam, że łatwo nie jest – bieganie po trawie z niespodziankami po kółku, które zdaje się nie mieć końca. Słyszałam narzekania, the uneven and hard,,pl,I ran well,,pl,I was prepared for such a surface,,pl,After the first lap to the atmosphere thickened and the peloton chasing peloton,,pl,I am doubling walkers,,pl,runners and did not know where the beginning and where the end,,pl,Everything became mixed,,pl,It was necessary to overtake but wide green strip of grass easier case,,pl,always found a place,,pl,He is waiting at the finish line of exceptional beauty medal,,pl,tea and hot soup,,pl,that we were,,pl,in front of,,pl,queue for soup broke all,,pl,We ran training and,,pl,time was not the most important even though I was the,,pl,woman and,,pl,Open,,en,K gross time,,pl,WKB course Mikołajowy Piast,,pl,route 10K,,sk,New place,,pl,new route,,pl,I did not know what to expect,,pl – mi biegło się dobrze, byłam przygotowana na taka nawierzchnię. Po pierwszym kółku atmosfera się zagęściła i peleton gonił peleton. Dublowałam spacerowiczów, biegaczy i nie wiedziałam gdzie początek a gdzie koniec. Wszystko się przemieszało. Trzeba było wyprzedzać ale szeroki zielony pas trawy ułatwił sprawę, zawsze się miejsce znalazło. Na mecie czekał wyjątkowej urody medal, woda, herbata i ciepła zupa.
Well, że byliśmy “z przodu”, kolejka do zupy przebiła wszystko!
Biegliśmy treningowo, czas nie był najważniejszy mimo to ja byłam 7 kobietą i 83 Open
10,5 K czas brutto 00:51:30 in 00:52:41
Sunday – Bieg Mikołajowy WKB Piast. Start godzina 12.30 trasa 10K
Nowe miejsce, nowa trasa. Nie wiedziałam czego się spodziewać, yesterday's matter of course in the legs and hit me before the start of nervousness,,pl,However, family atmosphere at the competitions made WKB Piast,,pl,that took,,pl,relaxed,,pl,The tour was led shafts with a few loops of very varied surface,,pl,thus running into was not easy,,pl,Despite many reindeer and śnieżynek route aura was spring,,pl,the sun shone and shone and the snow was white only memory,,pl,At the finish line I registered as a,,pl,woman and,,pl,in the age category,,pl,Santa Claus,,pl,were successful,,pl,Although winter scenery a little lacking for complete happiness but it was festively,,pl,With a lot of gear we ran two,,pl,which proved to be the right choice,,pl. Jednak rodzinna atmosfera panująca na zawodach WKB Piast sprawiła, że wystartowałam “na luzie”. Trasa poprowadzona była wałami z kilkoma pętelkami o bardzo urozmaiconej nawierzchni, przez co bieg do łatwych nie należał. Mimo wielu reniferów i śnieżynek na trasie aura była wiosenna, świeciło i grzało słońce a śnieg był tylko białym wspomnieniem.
Na mecie zameldowałam się jako 5 kobieta i 1 w kategorii wiekowej.
10K: 00:46:08 (1 K40) in 00:46:49
Loss “Mikołajkowe” się udały, co prawda zimowej scenerii trochę brakowało do pełni szczęścia ale i tak było odświętnie. Z mnóstwa biegów pobiegliśmy dwa, które okazały się trafnym wyborem.