3 edycja Półmaratonu Piastowskiego dla nas pierwsza. Trasa – wielka niewiadoma – dwie pętle w Lesie Rędzińskim.
Fot. Sławomir Wisniewski
Bieg ukończyło 247 osób w tym 67 kobiet oraz 180 mężczyzn.
Pogoda wymarzona, jesienne klimaty i urokliwe miejsce. Biegi organizowane przez WKB Piast mają grono swoich fanów, my też się do nich zaliczamy.
Fot. Leon Dubij
Pobiegliśmy bez przygotowania i większych wybiegań. Maciek szalał na trasie i gdzieś na 13-14 km mnie wyprzedził i tyle go widziałam.
Zwycięzca
Fot. Leon Dubij
Ja pędziłam pierwsze 10 km potem było już tylko wolniej. Trzymałam jednak swoją pozycję i przybiegłam na metę jako piąta kobieta i druga w kategorii.
Tym razem mam zadowoloną minę na mecie.
Fot. Leon Dubij
Jak dla mnie o jedno stanowisko wody było za mało. Trasa ciekawa, niełatwa ze względu na zmienne podłoże i nierówności oraz zakrętasy. Po biegu tradycyjnie u „Piasta” była grochówka i chleb ze smalcem i pyszna ciepła herbata. Domowy/ rodzinny klimat sprzyja bieganiu.
21K: 01:41:57 i 01:43:48 (2 K40)