Było ciężko – trudność polega na skompletowaniu drużyny 5-osobowej. Nasza ekipa z „nocnego Sztafetowego” miała inne plany, musieliśmy szukać trzech śmiałków do biegu po Stadionie Olimpijskim.
Udało się, zapisać też, limit wynosił 70 drużyn. Pobiegliśmy. Sztafeta polegała na pokonaniu jak największej liczby okrążeń w ciągu godziny. Zmiany były dowolne.
Eksperymentalnie pierwszą zmianę pobiegliśmy po dwa kółka, jednak okazało się, że zmiany nie są takim problemem, nie ma dużego tłoku i lepiej jest biec tylko jedno okrążenie. Udało nam się przebiec 37 okrążeń i 335 m, zajęliśmy 22 miejsce na 69 drużyn.
Na ostatnim okrążeniu zaczął podać deszcz, by na honorowym wspólnym kółku na zakończenie zamienić się w ulewę. Organizacja na dobrym poziomie, wszystko szybko i sprawnie.