Kurz i pajęczyny

pokryły Miniaki, zimowy sezon nie obfituje w wydarzenia i najlepsza jest drzemka w garażu.

Miniaki nigdzie nie wyjeżdżały, choć był w planach Oldtimer – ale paskudna pogoda skutecznie nas zniechęciła do wyjazdu. My jednak nie próżnowaliśmy i plany na 2016 już są gotowe.

Burzliwe obrady i rozterki motoryzacyjne przyprawione spontanicznymi decyzjami i oto Nowy Rok:
– Styczeń – Italian Car Passion w Autoworld. Moje serce należy do włoskiej motoryzacji, a gdy jest ona prezentowana w Brukseli to tylko kupować bilet.
– Marzec – podejście nr 2 do Milano Auto Clssica + odświeżone muzeum Alfy- liczę, że tym razem nie będzie strajku kontrolerów.
– Motor Show.
– Maj – obowiązkowa Rydzyna i

no właśnie, zrezygnowaliśmy z IMM i LM Classic (w lipcu), ale w każdej chwili może nam się „odwidzieć”.

– czerwiec – IKAR, Zabełków.
– sierpień – obowiązkowo Wałbrzych.

Plany zlotowe będziemy weryfikować na bieżąco zależnie od terminów imprez.

Do planów już w realizacji należy dodać jeszcze jedno – jedzie nowe…