ale to nie jest zwykły Phantom, to samochód generała Sikorskiego.
Przemiłego kierowcę poznaliśmy na Concorso, mnie zaintrygowały polskie oznaczenia na aucie i tak poznałam historię samochodu.
Samochód został wyprodukowany w Anglii (oczywiście) na specjalne zamówienie dla generała Sikorskiego, do prywatnego użytku. Ciekawostką jest fakt, że takie nadwozie w historii RR zostało przygotowane (Vanvooren) tylko 3 razy – sportowy kabriolet. Ten egzemplarz jest jedynym Phantomem dwumiejscowym, bo który „celebryta” chciałby prowadzić osobiście, raczej być wożonym przez kierowcę, w końcu dlatego kupuje się Rollsa.
Kupiony z 20% zniżką za 1579,30 Funtów.
8 listopada 1937 wysłany do Londynu pociągiem, 22 listopada odprawiony na statek do Boulogne do francuskiego agenta RR, który dostarczył samochód do Polski. Generał Sikorski uwielbiał jeździć tym samochodem tak bardzo, że zabrał go do Szkocji, gdzie stacjonowała polska armia podczas II Wojny Światowej.
Po śmierci generała trafił do oficjalnego dealera RR w Londynie, wielokrotnie zmieniał właścicieli poprzez aukcje, także Sotheby’s.
W 1984 został przemalowany z czarnego na brązowy – kasztanowy i po raz pierwszy, sprzedany opuścił Anglię i pojechał za Ocean do Ameryki. Powrócił do Anglii wraz z przeprowadzką właściciela, ostatecznie w 2000 roku kupił go Lord Bamford i w 2012 roku kompleksowo odrestaurował.
Wielokrotnie zdobywał nagrody elegancji, na Concorso w tym roku wygrał w klasie C: “Phantom Story”