Be Mini/MINI

Nie mogło nas tam zabraknąć

Wystawa trwająca do stycznia 2016 jest poświęcona Mini.

W zasadzie to nie wiem czego oczekiwałam, na pewno nie tego, co zaprezentowało BMW. Kilka starych „odpicowanych” Mini wystawy nie czyni..

Jedyną nowością w tym gronie była dla nas „lodziarnia” reszta prezentowana była w Anglii na IMM 2009

I to wszystko z klasyków

Reszta to perfidne udowadnianie korzeni Mini w MINI

Im wyżej tym, gorzej i bardziej czułam się jak w dziale marketingowym albo salonie sprzedaży.

Jedynie co było dla mnie interesujące to dwa prototypy, w tym jeden Rovera – pierwsze próby reanimacji Mini,

dalej już tylko czysta reklama produktu.

Nie lubię MINI, ale dla ich kierowców i wielbicieli ta wystawa jest bardzo pouczająca, może wreszcie się z niej dowiedzą, że dawno temu za górami i lasami było sobie Mini, z którego ich przerośnięty samochód czerpie inspirację.