Byłam zdziwiona ilością klasycznych Mini na ulicach Paryża. Kaczek naliczyliśmy łącznie z 4 a Miniaków średnio dziennie spotykaliśmy 5 ks. Byliśmy w lutym, w środku zimy do tego mroźnej – nie chcę wiedzieć co dzieje się latem. Paryż Miniakami stoi.
Parę wpisów wcześniej paryskich Miniaków cześć pierwsza, ale nie mogliśmy się powstrzymać od dokumentowania i poniżej kolejne “fasole”.
Stan wizualny raczej opłakany, technicznie sprawne, bo pędziły paryskimi ulicami jak by je Reliant Robin gonił 🙂
I tam to “normální” miejskie auto a nie zlotowa zabawka.
Wersje bez udziwnień, w stanie oryginalnym