I ostatnie podsumowanie w tym roku – nasze muzealne zdobycze,
było tego trochę…
Plany na 2015 rok już są i to bardzo konkretne – bilety kupione, hotele zarezerwowane i tak aż do lipca, kiedy mam nadzieję trochę odpoczniemy. Po tegorocznych doświadczeniach będę jednak pamiętać, że planowanie nie równa się realizacji, więc już ostrożniej używam słowa na pewno…
Zamysł jest taki – muzeów i samochodów będzie więcej DO SIEGO!