Odwiedziliśmy Topacz, w zupełnie innym charakterze niż zwykle.
Latem całość wygląda nieco inaczej, tym bardziej, że jest przyozdobiona samochodami. Śnieg dodałby uroku ale i bez niego jest bardzo elegancko.
Dobrze, że jest takie miejsce (prawie) we Wrocławiu i cały czas się rozwija i rozrasta.
Było naukowo,
nostalgicznie,
spotkałam starych znajomych
i ducha ekstazy,
a czarne konie są wszędzie…