W sobotę po autostradach jedzie się przyjemnie jest mniejszy ruch a przede wszystkim nie ma tirów. Szybko przejechaliśmy polską A4 i niemiecką dojechaliśmy na kemping na obrzeża Chemnitz.
Po drodze nie obyło się bez nasłuchiwania i stałej kontroli wszystkich wskaźników w aucie na szczęście wszystko było w porządku.