Drugi punkt na mapie dzisiejszego dnia – Muzeum Mercedesa. Sam budynek już jest ciekawy, weszliśmy od strony parkingów i sklepu i schodami ruchomymi wjechaliśmy na piętro gdzie rozpoczyna się przygoda z „gwiazdą”.
Wchodzimy do windy jak kapsuły czasu, która przenosi nas na ostatnie piętro i tam spotykamy konia i…
spiralą DNA schodzimy poziom niżej i rozpoczynamy ucztę dla zmysłów
– najstarszy istniejący Mercedes – Simplex z 1902 roku.
kolejny poziom niżej
są też auta użytkowe
spirala nie ma końca
stały punkt programu
najmniejszy współczynnik oporu
i wreszcie rajdowa historia
skorzystaliśmy z symulatora jazdy rajdowej, świetna zabawa, polecam!
1938 i rekord prędkości – sześciokołowcem, ten z tyłu też z tych lat a wygląda jak współczesne auto. Został nim pobity rekord prędkości na drodze publicznej – ponad 400 km/h, do dziś nikt go nie pobił.
Poszliśmy też do salonów sprzedaży, które naturalnie łączą się z muzeum, tu zachwytów było równie dużo.
Muzeum jest ciekawie zorganizowane, ekspozycje aut zachwycają, 160 przepięknych Mercedesów i historia opowiedziana w interesujący sposób, koniecznie trzeba to zobaczyć!