Wczesnym popołudniem zameldowaliśmy się na zamku i dzień spędziliśmy w towarzystwie gangsterskiej pary.
Miesiąc: sierpień 2013
MotoClassic Wrocław 2013
Do zlotu MotoClassic Wrocław 2013 szykowaliśmy się jak nigdy. Były nerwy, plakaty i zakupy w lumpeksie.
Z racji 11 kilometrów do pokonania rano nam się nie spieszyło i tak byliśmy „przed czasem”. Dzięki temu można było w spokoju obejrzeć motoryzacyjne cacka.
Celebryci w Mini
Tak na co dzień to my się nawet lubimy
często razem tańczymy
i nieraz coś wygrywamy
i tak już od 14 lat, najlepszego!
Paul Smith
Klękajcie narody jest jeden z czterech w dodatku nie nasz.
Oglądałam z zaciekawieniem zdjęcia udostępniane w twarzoksiążce dotyczące powstawania „polskiego” jak mniemałam Mini w wersji autorskiego projektu Paula Smitha.
Książ zmotoryzowany
Piękna pogoda skusiła nas na przedśniadaniowy spacer na Małą Sowę.
Nawet tam nie zabrakło motoryzacyjnych akcentów.
Zgodnie z planem imprezy wczesnym przedpołudniem ruszyliśmy w kolumnie do Zamku Książ. Większość leciwych aut jechała już na lawetach. Ustawiliśmy auta przed zamkiem i poszliśmy zwiedzać go w towarzystwie przewodnika.
Nie doczekaliśmy oficjalnego zakończenia i po angielsku się ulotniliśmy. Podziękowaliśmy tylko komandorowi i jego ekipie dzielnych Weteranów za rajd i miło spędzony weekend. Impreza była dobrze przygotowana, przejazdy kolumny zabezpieczali „weterani” na motorach, dzięki czemu wszystko przebiegało bardzo sprawnie. Uważam, że I Rajd Pojazdów Zabytkowych po Ziemi Wałbrzyskiej był bardzo udaną imprezą i z chęcią przyjedziemy na II.
Pierwszy zlot na jednym baku do tego miło wracać do domu krócej niż godzinę!