Pobudka przed piątą – to staje się już naszym weekendowym rytuałem. Clubi wyregulowany, wypucowany, zapakowany gotowy jest do drogi. Tym razem krótki dystans – zaledwie 120 km i znajome klimaty – Karpacz i okolice. Przed ósmą jesteśmy na miejscu – w Pałacu Spiż w Miłkowie. Większość załóg nocowała już z piątku na sobotę, są więc zarejestrowani, my dopełniamy formalności i w niewielkim chaosie ruszamy na honorowy start do Karpacza.