Rozterki Jasia i Fasoli

Clubiego oddaliśmy do nieocenionego Adama do wyregulowania i mam nadzieję, że IKARA przejedziemy bez niespodzianek. Przed wyjazdem musimy jeszcze zabezpieczyć uszczelki przed przeciekaniem, wyczyścić tu i tam i będziemy gotowi.

Kolegialnie postanowiliśmy zrezygnować z udziału w Race Day w Wysokim Mycie, kalkulator był nieubłagany. Za to sierpień będzie na bogato – trzy zloty i negocjuję czwarty.
Zmienił się też nasz plan którym, gdzie pojedziemy i wygląda na to, że Clubi będzie nieco bardziej eksploatowany niż zakładam. Nie chcę go straszyć ale wbrew wcześniejszym oświadczeniom, chyba czeka go Anglia w przyszłym roku, czasu jest sporo i wszystko jeszcze może się zmienić, ale takie zrobiliśmy założenia.
Niebieski nieco uszczuplił naszą pulę zaufania, usterki są drobne ale upierdliwe i czasochłonne. Definitywnie musimy zmienić ogumienie, bo na tych oponach już nie da się jeździć. Na semi-slickach do Nowego Sącza – nie wiem, czy to dobry pomysł. Mamy miesiąc na decyzję.
Czerwony powoli wynurza się z niebytu i może zmaterializuje się na początku lipca, wtedy dopiero się zacznie.

Gwiazdorskie popisy drugiego planu:
TVT Regionalna

Nasz Racibórz
Klassikauto.pl
Radio Vanessa
www.krzyzanowice.pl