Popieram zdanie polskiego automobilklubu, że nie po to spędza się wiele godzin przy odnawianiu i restauracji zabytku by trzymać go w garażu i tylko tam podziwiać. Auta zabytkowe powinny być pokazywane, wystawiane i użytkowane dla przyjemności właścicieli ale także by cieszyć oko innych ludzi. Z drugiej jednak strony, czy trzeba ogłaszać specjalny dzień, kiedy to zabytki mają wyjechać na drogi i być „normalnie użytkowane”? I czy aby na pewno gest ze strony właścicieli zabytkowych aut dotrze do innych użytkowników dróg i będzie pozytywnie odebrany. Czy potrzebują oni specjalnej zachęty by pojechać np. do supermarketu i czy tam jest odpowiednio dla zabytków? Nie jestem przekonana. Uważam, że lepszym miejscem są wystawy, zloty i rajdy (jeśli ktoś woli mniej statycznie oglądać piękno automobili). Zloty są tak organizowane, że zawsze jest czas na prezentację auta, gdzie można je podziwiać za darmo, czasem nawet wsiąść i podotykać 😉 a okazji w sezonie do udziału w takim wydarzeniu ogrom. Można bez większego trudu wybrać datę a także miejsce najbliżej zamieszkania i pojechać tam swoim zabytkiem, trzeba przełamać tylko barierę lęku przed obcymi – jeśli się nikogo nie zna, a potem delektować się spotkaniem, samochodami i wrażeniami – do tego powinien zachęcać Drive It Day. Wyjedźmy z domu spotkać innych i cieszmy się samochodem a nie tylko pokazujmy światu, że go mamy!