Wróciliśmy. Sprawdziły się słowa seniora Bolo – Mini zawsze wraca do domu. Jak było? Słabo, może to pogoda a może niepewność co do samochodu sprawiły, że Włochy mi się nie spodobały. IMM najlepiej oddaje zdjęcie:
Już mamy ułożony plan na Anglię 2014 i wygląda na to, że będzie to nasz ostatni IMM. W 2015 zorganizuje go Litwa i tam miniakiem pchać się nie zamierzam. Clubi dostał okrutnie ale dzielnie dotrwał do końca z przeciekającymi szybami, odparzonym lakierem, brakiem i nadmiarem oleju, uszkodzonym czujnikiem i zalanym kierunkowskazem. Więcej w taką długą i morderczą trasę nie pojedzie. My też jesteśmy coraz starsi i życie wagabundy zaczyna nas nużyć. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy…
Klassikauto – relacja