Jazda po „naszej” drodze testowej się udała ale tylko w jedną stronę. Niebieski z powrotem wrócił na pych. Okazało się, że temperatura osiągnęła maksimum i woleliśmy nie narażać silnika. Po drodze otrzymaliśmy ofertę pomocy, odmówiliśmy ale i tak przyjemnie się pchało widząc miny pełne zachwytów.