IMM 2012 Węgry

Wybraliśmy trasę „darmową” już za Brnem nie posłuchaliśmy nawigacji i miły policjant z lizakiem dał nam znak, żeby zjechać na parking. Tam policjantów było znacznie więcej i rozpoczęła się kontrola, najpierw dmuchałam – pierwszy raz w życiu. Wynik był oczywiście negatywny ale nerwów się najadłam, potem dowiedzieliśmy się, że nie mamy winiety i będzie mandat.
Czytaj dalej →