Wyjechaliśmy pełni optymizmu, do tej pory nie było najmniejszych problemów z Clubim i nic nie zapowiadało katastrofy która miała nastąpić 😉
Dzień: 2012-05-10
Bunt Estety
Clubi wyciął nam numer i zbuntował się w drodze do Uniejowa, wrócił do domu – byczy się w garażu a my zaprzęgliśmy Skorpina jako auto zastępcze 🙂 Balaton Bąblem?
Relacja z walki o złotą pończochę kontra świsty wkrótce.