Wiosna odkryła takie „kwiatki”.
Z daleka myśleliśmy, że to Marcos i już liczyliśmy na drugie „jedyne takie”. Bliskie spotkanie nie przybliżyło nas do rozwiązania zagadki co to za samochód – wygląda na samoróbkę.
Ogłoszenie w sieci nie dało jednoznacznej odpowiedzi, ale poznałam historię ciekawego samochodu Melkusa RS 1000 To jednak nie ON bo korek wlewu paliwa ma na masce, a silnik z tyłu.
A teraz na wiklinową nutę. Znalazłam w sieci ogłoszenie dotyczące sprzedaży koszyków z wikliny pod tylne siedzenia do mini. Oczywiście oszalałam na ich punkcie. Kupienie ich w Anglii nie stanowiło by problemu gdyby nie fakt, że clubi ma nieco więcej miejsca z tyłu stąd i koszyki muszą być większe. Kolaboruje w sieci z ludowymi twórcami, a ja jak się na coś uprę…