Wiosennie

Na zajęcia ODTJ pojechałam Bąblem – pierwszy raz od wymiany amortyzatorów. Jest tragicznie twardo – nie poznaję samochodu, najmniejsze nierówności odczuwalne są niczym Czomolungma. Nie wyobrażam sobie startu 31.03 w zawodach! Wcześniej miniaka odstawiamy na regulację i drobny lifting zawiasu 😉 to dopiero będzie jazda! Chodzi mi też po głowie wymiana foteli…

Zdradliwy spacer clubiego