Przybyły koła z kosmiczną wręcz prędkością. Spodziewaliśmy się ich najwcześniej w piątek a tu taka niespodzianka.
Teraz pojawił się problem ich wypróbowania. Treningów już nie ma, a Liga TA ruszy dopiero we wrześniu tak na marginesie jestem w klasie I 1600 🙂 Nie chciałbym jechać na Niskie na „świeżakach” bez spróbowania jak się sprawują.
Wakacje jak na sezon ogórkowy przystało zapowiadały się bez ekscytujących wydarzeń. Tymczasem wczorajszy dzień zmienił nasze plany. Mr Bubbles ma do pokonania ponad 400 km i trudne zadania na miejscu. Na nocnych obradach ustaliliśmy, że wyjedziemy dzień wcześniej i przenocujemy do 20 km od punktu 0. Tak by rano stawić się wypoczętym autem i umysłem – tylko kto będzie spał – ja nie, emocje mi nie pozwolą. 🙂
Popełnione…
Broadspeed GT Coupe
Diabelskie pudełko