Mini jak zwykle wzbudza zainteresowanie i wiele pozytywnych reakcji. Pani z naszej ulubionej lodziarni jest nim zachwycona i codziennie z nią gawędzimy na temat samochodu.
Po drodze do Pogorzelicy miałam jeden niemiły incydent, kiedy to bezczelnie wymusił wjazd bus włączający się do ruchu. Mimo, że ja byłam na głównej – ekspresowej drodze to ja musiałam mocno przyhamować i go puścić bo by mnie zepchnął na czołówkę.