Plany…

Wymiana mocowania poszła błyskawicznie. Jakość jazdy znacznie się poprawiła tylko maska „wibruje” i trzeba będzie włożyć uszczelkę. Prace nad zielonym na razie zostały ukończone – w sobotę ruszamy w trasę.
Zdecydowałam, że poprawimy jakość świateł w niebieskim i nim pojedziemy do Czech a także do Szwajcarii – mam już wstępnie opracowaną trasę z Mont Blanc włącznie – ma zdecydowanie wygodniejsze fotele 🙂 Trzeba jeszcze popracować w nim nad układem chłodzącym i też będzie gotowy do drogi…
Zielony zaliczy w tym roku jeszcze Jurę a w 2011 Wisłę – Zakopane i Słowację.