VIII Rajd pojazdów zabytkowych Rydzyna

Tak, tak nasze maleństwo z racji swojego klasycznego rodowodu mogło uczestniczyć w tak nobilitowanym gronie.

Z ogromnym zainteresowaniem wysłuchaliśmy wykładu o historii motoryzacji – okres Vintage. Już nie mogę doczekać się kolejnej części Classic. Teraz już wiem dlaczego nadwozie nazywamy „budą” – Edward Gowen Budda 🙂
Poznaliśmy też „tajemniczą” Syrenę Sport i Panharda (851 ccm – 60 KM!).

Po krótkim błądzeniu zamkowymi korytarzami udało nam się znaleźć wyjście i stawiliśmy się na zbiórkę wyjazdu do Leszna.

Jechaliśmy kolumną z prędkością przelotową 40km/h, na rogatkach Leszna czekała na nas policja, która konwojowała nas do rynku.

Bałam się, że będzie mało ludzi bo pogoda nie rozpieszczała i padał deszcz, jednak ku mojemu zaskoczeniu frekwencja dopisała. Z radością podglądałam jak ludzie oglądają Miniaka i muszę przyznać, że wzbudzał spore zainteresowanie. Większy tłum gromadziła tylko corvette 😉

Dowiedziałam się, że:
– mini to najmniejsze auto na świecie (mimo obecności na zlocie fiata 500, 600, zaporożca, zastawy 750);
– nasze auto to wersja luksusowa;
– na koniec pan z psiokotkiem powiedział, że auto jest „stiuningowane”!
Jak przystało na właścicieli „prawdziwych anglików” najwięcej gawędziliśmy z bardzo sympatycznym małżeństwem z MG.
Było rewelacyjnie. W przyszłym roku pojawimy się na pewno!

Rajd