No i doczekaliśmy się niebieskiego…
Z dwoma małymi przygodami jesteśmy w domu 🙂
Auto przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Odbiór u Pierra trochę się przedłużył ale było warto. Porozmawialiśmy o tajnikach malowania i oglądaliśmy mistrza w akcji. Jest na co popatrzeć.
Miesiąc: kwiecień 2010
Final countdown
Dość szybko zapełnił się nam zlotami grafik na kwiecień, maj i czerwiec – zahaczając o lipiec 🙂
Za mało jest weekendów w tych miesiącach!
W sobotę odbieramy niebieskiego…
dziś jest Prima aprilis więc …